Disnayland Paris - czyli wycieczki do Paryża część pierwsza .. Dużo zdjęć .
Hej , jak już pisałam w tym roku stawiam na podróże mam nadzieje ,że mi to wyjdzie .
Jako pierwszy z mojej listy udało odwiedzić mi się Paryż ..
Dzisiaj będzie relacja z Disnaylandu ...
Zacznę od małej historii .. Zatrzymaliśmy się ze znajomymi w hotelu dosłownie 5 min (darmowym) autobusem od parku .
Hotel całkiem spoko czysty i cichy natomiast miała miejsce nieprzyjemna sytuacja za co hotel nie obwiniam . Po odłożeniu naszego bagażu udaliśmy się na kolacje .. kiedy wróciliśmy zastaliśmy do połowy wyłamany zamek ale drzwi zamknięte . Pani recepcjonistka nie miała pojęcia co robić i chciała nam dać inny pokój odmówiliśmy aż do momentu kiedy nie zostaną otwarte drzwi .
Pytaliśmy czy nie zadzwoni po ochronę policję czy coś .. Kobieta powiedziała ,że policja nie przyjedzie bo nie ma krwi itd. i powiedziała WELCOME IN PARIS .
Zadzwoniła do szefa przyniosła coś ciężkiego i wybiła okno .. A ,że nogę miała w szynie to musiałam się tam wdrapać ja .. Pocięłam sobie rękę o szkło , wydostałam wszystkie nasze rzeczy i byłam jak james bond :D
Zaoferowano nam inny apartament .
Ogólnie historia skończyła się ok nic nie zostało skradzione, nie podobał mi się tylko fakt ,że nic się z tym nie dało zrobić.
Musiałam sama wejść przez okno a jeśli ktoś by tam był ... no nic koniec gdybania zapraszam na fotorelacje i krótki opis ..
Sam Disnayland w Paryżu podzielony jest na dwie części ..
Disnayland Park
Disnayland Studio
Najpierw to pierwsze..
Całe miasteczko wygląda jak z bajki jak plastikowe wręcz , wszystkie te małe butiki wyglądają jak kolorowego plastiku .. w rzeczywistości to prawdziwe budynki .. tak własnie zbudowane ..
i foteczka przed wejściem do pociągu który jedzie dookoła parku .
Zamek
Witryny sklepów :
I sklepy z pamiątkami ..
Rzeczy piękne cudne ,, i dla dzieci i dla dorosłych.
Ceny trochę przerażające ponieważ za bluzę z myszką micky zapłacimy 40-50 euro .
no ale za metkę trzeba zapłacić .
Karuzela :D
Wieczorem poszliśmy na show ...
Ludzi tłumy .. :D
Ale potem zrozumiałam dlaczego ..
Zamek wyglądał pięknie ..
Pokaz trwał 20 min . fajerwerki , woda , muzyka .
Na drugi dzień zwiedzaliśmy Studios .
I wydawało nam się ,że ta część będzie mniej interesująca .. nic bardziej mylnego
Karuzele <3
Tak tak wlazłam na to i myślałam ,że umrę :D
A moją ulubioną był roller coaster .. szkoda ,że sama karuzela była w środku budowy i nie dało rady zrobić zdjęcia jak to wygląda .
Strasznie fajną symulacją statku kosmicznego był armageddon .
I to chyba by było tyle . Ogólnie czułam się jak dziecko . Warto tam pojechać jednak nie jest to tania impreza .
Za jednodniowy bilet wstępu do obu parków zapłaciliśmy 149 funtów o ile pamiętam a drugi dzień był gratis :D
1+1.
Świetnie było ,..
Jeśli by mi się udało chciałabym zobaczyć park w USA ale to takie marzenie małej dziewczynki :D
Następny wpis będzie już o zwiedzaniu Paryża ..
Dobranoc :D
Zazdroszczę ! Świetne zdjęcia, przybliżające jak tam naprawdę jest :D
OdpowiedzUsuńdzięki :D
UsuńZazdroszczę Ci takiego wyjazdu! Od dziecka moim marzeniem jest wycieczka do Paryża i zawitanie do Disneylandu ;) Może kiedyś?
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci tej nieprzyjemnej sytuacji - aż dziwi mnie to, że nikt nie chciał zawiadomić policji ;/
miejsce warte odwiedzenia .. no co do sytuacji ciekawa jestem czy na innym hotelu też by tak było ..
Usuń