Nowości kosmetyczne z Polski .
Hej aktualnie jestem w Polsce i zostało mi kilka dni do wyjazdu na Czechy , mam chwilę więc postanowiłam pokazać Wam co udało mi się zakupić ..
. Kilka próbek ;
*Perfecta - maska i peeling do rąk - 2 zł
* Balsam pod prysznic dostałam przy zakupach w hebe .
*Farmona - peeling do twarzy kuracja oczyszczająca - zużyłam już jedną i jestem strasznie zadowolona- 2,49zł
* Ziaja- kuracja antybakteryjna - krem - użyłam już dwie próbki otrzymałam przy zakupach i zastanawiam się nad kupnem pełnowymiarowego opakowania .
Tu chyba zawsze wchodzę jak jestem w Pl . Ziaja . Wiem , że nie każdy ją lubi ale dla mnie ma produkty warte uwagi , oczywiście ma też kilka bubli w asortymencie .
* Po przeczytaniu wielu opinii na temat nowej serii z liśćmi manuka skusiłam się tylko na dwa produkty . Tonik do twarzy - cena 7.50 zł
Krem z kwasem migdałowym na noc - 10,90 zł.
*Szampon redukcja łupieżu - recenzja jest na blogu -6,90 zł
* A ,że kupiłam ten krem z kwasem i potrzebna jest ochrona SPF na dzień a z tej serii krem na dzień ma tylko 10 , a ja i tak nie lubię stosować kremu na dzień preferuje kremy BB to też na taki się zdecydowałam. Krem BB na niedoskonałości z SPF 15- 10,90 zł .
* Ziaja maziajki o zapachu gumy balonowej tu komentarzu chyba nie potrzeba, 6,90 zł
* Maska do włosów którą uwielbiam al LATTE - cena 12,99 zł
* Olej kokosowy - cena 6,99zł
* Chciałam żel do twarzy i miałam kupić z biedronki dwa lub trzy ale w Rossmanie była promocja na Yoskine a przypomniałam sobie ,że callmeblondie na YT chwaliła ten produkt za działanie i wydajność . -19,99 zł w promocji .
* Biedronkowy micel o którym pisałam post - kupiłam tylko ze względu na to ,że nie wiozłam z uk nic takiego - 4,99 zł.
3
*Perfumki rozlewane - byłam sceptycznie nastawiona ale podeszłam do stoiska i poprosiłam o pokazie mi zapachu który znam i porównałam sobie czy to ma ręce i nogi . Zapach nie jest identyczny ale bardzoo zbliżony i to za jaką cenę.
Ml produktu to 1,20zł a musimy doliczyć 4 zł za flakonik ale ja chciałam atomizer nie do końca o taki mi chodziło bo tu sama nie napełnię no ale cóż , A zapach który kupiłam to Amor Amor Cacharel. Piękny zapach wyczuwalna mandarynka i pomarańcz słodki ale nie jest ciężki.
Utrzymuje się kilka ładnych godzin. - 27zł . Jest to opakowanie 15 ml ale za samo opakowanie zapłaciłam 12 zł .. a dlatego ,że nie dopełniałam tylko kupowałam flakonik zapłaciłam 1 zł za ml.
* Rise Beyonce - 15 ml prezencik na święta . Zobaczyłam beyonce i bałam się ,że zapach będzie duszący , nie jest . Jest słodkawy ale ta słodkość szybko się ulatnia i zostaje delikatny i ładny zapach .
* Lakierek z Golden Rose - nudak wpadający w brzoskwinkę , na paznokciach trzymał mi się 4 dni - 4,99 zł
* Tusz do rzęs Lovely Pump up - nie pamiętam ceny 7,99 zł ?? chyba.
* Prezencik dla samej siebie na święta z Mac pomadka Ruby Woo - kupiona na bezcłowej za 13 funtów.
*Pęseta do brwi z rossmana za 7,99 zł
* Nivea anti perspirant - porażka roku zapach piękny i na tym koniec białe plamy zostawia wszędzie i jakbym sobie talk pod pachy nasypała - ceny nie pamiętam .
* Lirene - krem do rąk , świetny miałam kiedyś z wymianki i tak czasami do niego powracam , Cena 5,99 zł na promocji.
To by było na tyle większość rzeczy które używam mam dostępne w UK a to co czego nie mam albo to co chciałam wypróbować kupiłam tu .. jak na mnie i zakupy z Polski to dość skromne są :D
A Wy macie jakieś nowe zdobycze ?
Pozdrowionka i Szczęśliwego Nowego Roku :*
Kilka z tych produktów mam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam świątecznie :)
najbardziej ciekawa jestem tej nowej serii z ziaji :)
UsuńPoszalałaś :) Sama kiedyś również zastanawiałam się nad zakupem perfum rozlewanych do osobnych flakoników, ale jakoś nie byłam przekona. Może jednak zaryzykuje? ;)
OdpowiedzUsuńno starałam się kupować to czego mi tu w Uk brak . A co do perfum polecam pójść i powąchać jakiś zapach który znasz i sobie porównać . :) mi się sprawdza świetnie oczywiście nie są to perfumy za 300 zł ale dają radę :)
Usuń