Hakuro - czyli moje 4 cudeńka

Cześć dziewczyny ! 

Dzisiaj zapraszam na kilka słów o pędzlach Hakuro które posiadam .

Mam tylko 4 pędzle i posiadam je miesiąc ale myślę,że mogę już coś o nich powiedzieć ..

1. mój ulubieniec .

Hakuro H52 pędzel typu kulka z włosia syntetycznego , Megggaaaaa mięciutki 

Używam go do nakładania podkładu . 

Nie robi smug , jest zbity dzięki czemu produkt nie dostaje się między włosy . 

Używam go prawie codziennie , piorę dość często bo co drugi ,trzeci dzień , do tej pory nie wypadł z niego ani jeden włosek , po praniu wystarczy nadać mu odpowiedni kształt i tyle. 

Cena;35zł

2. Hakuro H13

Jajeczko z włosia naturalnego . Nakładam nim bronzer ale myślę ,że idealny będzie również do różu , 

świetny kształt sprawia ,że pędzel je precyzyjny , podobnie jak H52 dobrze się pierze i nie traci włosia.

Przyjemne włosie.

Cena;26 zł

3. Hakuro H77

To taka mała wersja H13 tyle ,że do rozcierania cieni . Mięciutkie i precyzyjne. Co do wykonania również nie mam zastrzeżeń.Takiego pędzla już długo potrzebowałam i spełnia on moje oczekiwania .

Cena 16,50 zł.

4.Hakuro H85- skośny precyzyjny pędzelek wykonany z włosia syntetycznego .

Miękki ,cieniutki pędzel którego używam do wykonywania kreski na powiekach , a żałuję ,że nie kupiłam drugiego do brwi . 

Cieniutki co pozwala na stopniowanie grubości kreski .

Cena 11zł .

Pędzle Hakuro  oraz ich ceny znajdziecie na stornie producenta .

http://makeupbox.pl/

Posiadam tylko 4 ale będę powiększać moją rodzinkę :)

Myślę ,że to był udany zakup nie żałuję i serdecznie Wam mogę polecić.

A Wy jakich używacie pędzli ? Miałyście może jakieś z Hakuro ?

Pozdrowionka i dobranoc Magda :*