Marcowe zdobycze !
W tym miesiącu nie kupowałam dużo . Odłożyłam pieniądze na tatuaż i nie chciałam tracić dużo , ogólnie nic specjalnie nie potrzebowałam . Ale parę rzeczy jednak trafił u mnie do koszyka w sklepie.
Zacznę od drogerii DM.
Pozazdrościłam Wam masełek do ust z Nivea (u mnie ich nie ma ) więc kupiłam sobie z Balea .
Cena; 32 kc
Pojemność;10gr.
Produkt pachnie prześlicznie . Jak landrynki .
Następnie słynny już szampon dogłębnie oczyszczający .
Cena; 30-35 kc
Pojemność: 250 ml
Pierwsze wrażenia ; szampon super ! Naprawdę pięknie oczyszcza .
Co do opakowania byłam nastawiona sceptycznie ale jest bardzo wygodne . Szampon ładnie pachnie , jest dość rzadki ,i ładnie się pieni .Zawsze po umyciu nakładam odżywkę bo podejrzewam ,że bez niej włosy były by tępe (bo są takie przy spłukiwaniu .
Żele pod prysznic ;
Od lewej żel o zapachu czekolady i figi . Pachnie bosko ! Czuję ciastka !
Cena ; 24 kc
Pojemność : 300 ml
Drugi żel to żel z olejkami , orlikiem i małymi drobinkami . Boże jak on pachnie ! chciałabym takie perfumy .
Jedna rzecz która mnie denerwuje to konsystencja , jest tak gęsty ,że problem jest go wydobyć . To wręcz taka galareta .
Cena ; 32 kc
Pojemność : 250ml
A teraz największy niewypał . Chciałam jakiś mały 'zapaszek' do torebki , i przy kasie były te miniaturki z Balea , nie popatrzyłam jaki to zapach i wzięłam . Przyszłam do domu popryskałam oooo masakra ! czekolada .Tego to się da jedynie używać jako odświeżacz do WC.
Nawet nie wiem ile to kosztowało .
Dalej drogeria Teta .
Lakier od paznokci Delia w kolorze 61 . Piękny pomarańcz z drobinkami .
Cena; 25kc
I drugi lakier z Miss Sporty w kolorze 346.
Piękny błękit , turkus sama nie wiem mieni się na odcienie niebieskiego trudno go określić jednym odcieniem .Cena; 35kc
I wspomnienia z dzieciństwa . Żyłki z których robiliśmy bransoletki .Kupiłam je przypadkiem i zrobiłam już jedną .Dołączone były do tego takie truskawki plastikowa (przywieszki).
Cena ; 15kc
I tak polecany tusz do rzęs z Essence .
Cena ;59kc
Jestem zadowolona ale z efektu jaki mogę osiągnąć ale trochę się osypuje .
I tak polecany tusz do rzęs z Essence .
Cena ;59kc
Jestem zadowolona ale z efektu jaki mogę osiągnąć ale trochę się osypuje .
I ostatni nabytek . Nie jest to mój pierwszy tatuaż ale myślę ,że nie ostatni . Zapytano mnie również czy ja nie chciałabym tatuować ze względu na to ,że posiadam jakieś tam zdolności plastyczne .Nie umiem wszystkiego np. malowanie ludzi sprawia mi duży problem. Zobaczymy co z tego będzie nic nie planuje ,ale przyznam ,że to ciekawa propozycja .
Pozdrawiam . M ;)
udane zakupy;) ja się czaję od dłuższego czasu na ich kosmetyki, ale niestety baela jest nieosiągalna na razie dla mnie:<
OdpowiedzUsuńco do tatuażu, przymierzam się już długi czas do zrobienia, czas zacząć odkładać kasę;)
o mamusiu, serio serio mówisz? aż mi się oczy zaświeciły!
OdpowiedzUsuńskrobnij mi email tutaj o: clau.gorska@gmail.com to się dogadamy, myślę, że można by jakiś swap zrobić jeśli chcesz;)
Też robiłam te bransoletki. Świetna zabawa, działa odprężająco podobnie, jak origami. Ciekawa jestem jak się sprawdzi u Ciebie tusz z Essence :)
OdpowiedzUsuńTatuaż piękny, podobną sentencję znalazłam w mojej ulubionej książce :)
fajny tatuaż:)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się mieć produkty balea
OdpowiedzUsuń