Denkowcy !
Powiem szczerze ,że ten wpis miał być już daaawno ! No ale cierpię na brak czasu . Praca, praca , praca .Mam chwilkę więc jestem .
No ale dobra do rzeczy ! Trochę tego jest i nazbierało się od niedawna . Powiem szczerze , że nie od poprzedniego denka bo dużo rzeczy zostało wyrzucone przez przypadek .
Na początek paznokcie:
Lakiery które pokaże nie są zużyte całkiem co cna ale albo nie jestem w stanie ich wygrzebać albo wyschły .
Od lewej :
1. Lakier z Miss sporty - piękny brąz , lakier kremowy co bardzo mi się podobało . Jedna warstwa u mnie wystarczała , nie lubiłam jednak za bardzo tego pędzelka .Mam go bardzo długo i zaczął już mieć taki dziwny zapach i trochę się boje go używać.
2.Essence - Kolor nude No dla mnie to była bomba ! Uwielbiam lakiery z tej serii . Za cenę , za konsystencję i aplikator . Krycie dawał już po jednej warstwie tylko na początku później zmienił trochę konsystencję i musiałam nakładać dwie warstwy . Pod koniec opakowania zasechł .
3.Gabriella Salvate - Nie wiem czy w Polsce macie dostępne te lakiery . Ja kupiłam go tutaj za ok. 13 zł .
i byłam zachwycona . Lakier do frenchu . Kolorek piękny , pędzelek i konsystencja również . Minusów nie widzę . Na dodatek w opakowaniu są dwie metalowe kuleczki dzięki którym lakier nie miał by wysychać i naprawdę tak było .
4.Eveline 8w1 - dwie odżywki do paznokci . Bardzo znane więc co tu pisać . Nie byłam zachwycona ale po odstawieniu była jeszcze większa masakra więc mam kolejne opakowanie . Minusem jest to , że przy malowaniu szczypią mnie oczy .
5.Essence - Piękny zielonkawo-żółty kolorek , podobnie jak nude uwielbiam i tak samo jak brat zasycha pod koniec opakowania .
6.Miss selen - Nie byłam zadowolona , był to przeźroczysty lakier z mniejszym i większym brokatem , bardzo gęsty , aplikacja katastrofa , ponadto od połowy opakowania wydobycie go to nie lada wyzwanie .
Zmywacz z rossmana co mogę powiedzieć więcej . Kultowy kosmetyk i ja też z nie miałam lepszego .
Usta:
1. Neutrogena - balsam do ust . Nic specjalnego zwyczajna wazelina .
2. Labello - balsam do ust Olive & Lemon . To jest coś specjalnego ! Super nawilża , bardzo wydajny przez to ,że starczyło posmarować usta na noc i rano w ciągu dnia już nie smarowałam to starczał na bardzo długo .
Włosy
1.Szampon z Avonu - Nie kupiłam go . Wymieniłam się z koleżanką za szampon z Syoss który okazał się totalną porażką . Ten był super pięknie oczyszczał , delikatnie pachniał , i był wydajny .
2. Elseve- odżywka do włosów . Kupiłam ja kiedyś bo tego typu produkty mi się sprawdzały . Ten wcale .
Obciążał mi włosy i sklejał . Opakowanie jednak zostawię do olejowania włosów .
3. Maska do włosów z Avonu - Kupiłam bo była za grosze a akurat czekałam na paczkę . Nie zawiodłam się ale nie zachwyciłam . Pomogła rozczesać włosy ,i trochę odżywiła moje końcówki . Natomiast zapach niekoniecznie mi przypadł do gustu . Ponadto jak na włosy to małe opakowanie . (125ml)
Ciało
1 Alpa francovka - ludzie mówią różnie , że to emulsja ziołowa na ból , do masażu itd.
Natomiast ja używam na nogi , na zmęczone nogi bo emulsja ma efekt chłodzenia .
Jedyny minus to opakowanie i ta wielka dziura i produktu wylewa się zbyt dużo .
2.No 36 do stóp- Katastrofa! Balsam ma wyciąg z cytrusów i faktycznie wręcz śmierdzi (dla mnie jak krem do rąk 4 pory roku ), nie nawilża ,nie robi Nic ! .
3. Eveline wyszczuplający krem antycellulit 3d slim- Pięknie napina skórę , jak na to ,że używam na całe ciało dość wydajny . Jedyny minus zimą to efekt chłodzenia , Nawet wejście pod kołdrę nie pomaga .
4.Eveline serum do biustu - Moje kolejne opakowanie , mam jeszcze jedno i chyba z tego produktu nie zrezygnuję . Nawilża , pięknie napina skórę i regularnie stosowany faktycznie daje lekki efekt uniesienia .Produkt bardzo wydajny .
Dłonie
1 . Indulona - krem do rąk - mój chłopak nosi te krem z pracy co miesiąc . Bardzo treściwa konsystencja , szczerzepowiem ,że nie używałam go do rąk ale do stóp na noc , skarpetki na nogi i efekt super .
2. Alpa migdałowy krem do rąk z gliceryną - kiedyś miałam krem do rąk z Garniera i byłam zachwycona ten krem kosztuje połowę mniej i ma takie same działanie .Nawilża , szybko się wchłania i jest wydajny .
Twarz
Ulubieniec ! Synergen - żel do mycia twarzy . Tani , wydajny , zmywa makijaż i nie podrażnia .
Mam jeszcze synergen kremowy żel do mycia twarzy i tamten męczę bo jest totalnym przeciwieństwem tego.
1. Ziaja dwufazowy płyn do demakijażu oczu - Bardzo wydajny , starczył mi na przeszło dwa miesiące (nie oszczędzam ) , nie podrażnia i co mnie zdziwiło nie zostawia bardzo tłustej powłoki na oku , zmywa makijaż bez problemu ( nie wiem jak z wodoodpornym ) . Mam jeszcze jedno opakowanie.
2. Eveline oczyszczający płyn micelarny - Miałam bardzo duże oczekiwania i niestety . Wielki minus za wydajność . Oczywiście zmywa makijaż ale mi nie wystarczy jeden nasączony wacik . Nie podrażnia .
1. Perfecta maseczka wygładzająca - Strasznie mnie zapchała , co powiedzieć więcej , starczyła mi na 3 razy.
2. Ziaja maska regenerująca z glinką brązową - Uspokoiła moją skórę , wszystkie przebarwienia i zaczerwienienia zniwelowała . Piękny zapach , również starczyła mi na 3 uzycia.
Prysznic .
1. Rituals - pianka pod prysznic ( senzabox styczeń) piękny zapach , przyjemne używanie , dość wydajny . Minusem jest cena .
2. Dove -żel pod prysznic (senzabox luty) . Strasznie gęsty , lekki zapach , mało się pienił.
Zużyłam też dwa żele Issana ale opakowania zostały wyrzucone .
Inne
Garnier mineral - Deodorant ,już u mnie kiedyś był. Wracam do niego często , lubię go za delikatny zapach i za to , że jest jednym z niewielu które u mnie naprawdę zmniejsza potliwość .
Colgate - wybielająca pasta do zębów . Byłam mile zaskoczona tą pastą . Nie wiem o ile tonów wybiela zęby natomiast u mnie zauważyłam rozjaśnienie , ponadto pasta jest bardzo wydajna i super czyści zęby .Mam już kolejne opakowanie .
Avon- Brązowa kredka do oczu . Miałam ją bardzo długo bo chyba 3 lata . Byłam zadowolona kredka była wysuwana , miała intensywny kolor i zatopione w niej były drobinki brokatu ale nie były nachalne .
To by było wszystko w moim denku .
Poszło nawet dobrze moje zużywanie , zobaczymy jak będzie dalej .
Używałyście coś z tych rzeczy ?
Cześć :)
Spore denko :) Podczas malowania też szczypią mnie oczy i dlatego chyba więcej jej nie kupię. Chcę ją zużyć i zobaczyć, czy mi pomoże, ale skład (formaldehyd) i to szczypanie zdecydowanie mnie odstrasza. A ten zmywacz z Rossmanna też planuję kupić :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że przezwyciężyłaś brak czasu:)
OdpowiedzUsuńpomadka labello brzmi ciekawe, ale nie spotkałam się z tą firmą;)
żel do mycia twarzy mam tej samej firmy. chociaż nie, poprawka, mam piankę. ach ta moja pamięć.
mam ochotę spróbować ten płyn micelarny z eveline. co do reszty; większości niestety nie znam. poza lakierami, i firmą eveline.
całkiem pokaźne denko!
Powiem szczerze, że uzywałam tej samej odżywki z Elseve.. moje włosy były po niej sztywne i strasznie szorstkie. Takie jak napisałaś, efekt sklejenia był.. Jeśli chodzi o produkty Eveline to u mnie też się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie miałam wypróbować tego micela z Eveline, ale jak nie jest wydajny to nie wiem czy się skuszę
OdpowiedzUsuńo nieee tylko nie odzywka eveline:(
OdpowiedzUsuńmoje paznokcie cierpiały:(
hmmm tag ciekawy sama sie chyba skusze jak na swoje pierwsze posty ,dobry pomysł
zapraszam do siebie:)