Parę nowości kosmetycznych , własnoręczna robótka i ciekawski Pepik.

Ciężki dzień a jeszcze się nie skończył . Rano musiałam jechać zarejestrować auto  i nie było by w tym nic złego gdyby nie to ,że w urzędzie uprzejmy mężczyzna poinformował mnie iż nie ma już numerków (wiecie takich w kolejkę ) dodam ,że była godzina 10 rano a otwarte jest do 16.

No więc trochę mnie to zdziwiło i chciałam się dowiedzieć czy można się umówić na daną godzinę itd.

Okazało się , że żeby dostać numerek trzeba przyjść już o 7 :30 (urząd otwierają o 8 :00) poczekać w kolejce i wtedy dostanę numerek. A kiedy mnie przyjmą ? a to druga dziwna rzecz . W jedną godzinę zostaje obsłużonych ok. 30 osób tak więc zależnie od tego jaki numerek dostanę muszę sobie obliczyć mniej więcej o której będzie moja kolej . Pierwszy raz widzę taki system ale to podobno przez nowo wprowadzone rozporządzenie i nie działający nowy komputerowy system który miał przyspieszyć pracę ale nie wyszło . Także jutro idę sobie rano po numerek w kolejkę ! tak jak ludzie za komuny po papier toaletowy ! Czeski film .

Ale wracając wstąpiłam do drogerii Teta , zawsze mają tam jakieś fajne promocje.

Dwa lakierki z Golden Rose .

Piękne bordo to numerek 123. 

A tu piękny nudzias 08.

Dwie warstwy ale i tak troszkę prześwituje , bardzo lubię serię Paris za tą kremową konsystencję , u mnie się te lakierki utrzymują 3 dni . 

Kupiłam też maskarę z Rimmela  i dwa cienie w musie .

Maskara hmm chciałam spróbować bo dużo dobrego o niej słyszałam i zobaczymy ale przeraża mnie ta wielka szczota . 

Natomiast cienie zapowiadają się obiecująco .Wybrałam odcień 005 glitz i 004 splash. 

Zdjęcie nie do końca oddaje te kolorki : 005 to piękny złoto brązowy odcień  , 004 piękna morski błękit mieniący się  na złoto, zielono i żółto. Co fajne intensywność koloru da da się fajnie stopniować . Myślę ,że 

Ten błękit będzie pięknie wyglądał jako kreska , a złoto może jako baza do dziennego makijażu . 

.

I ostatnia rzecz z której najbardziej się cieszę znalazłam piękną pomadkę z miss sporty . Jedyny problem ,że ma zdarty numerek . Piękny zgaszony róż który do mnie pasuje , mam bardzo podobny odcień ust a ona go pięknie podbija i nadaje piękny połysk.

Zakupów koniec !

Własnoręczna robótka , chciałam sobie kupić szalik , komin cokolwiek w takim pięknym modnym kolorku . 

Kolor pomiędzy ciemnym turkusem a zielenią . Nigdzie nie mogłam dostać takiego , więc zrobiłam sama ... jak stara babcia śmiał się mój facet no ale co zrobić . 

Sobie zrobiłam komin wkładany przez głowę a ,że zostało mi jeszcze trochę włoczki mamię robię zawijany .

Aparat przekłamuje kolorek ale pokażę

A to robiony mamie,  z lampą .

I bez lampy.

W trakcie robienia przyszedł zobaczyć co robię ciekawski Pepik <3

Do miłego .

Bazyl